2 sierpnia 2013

Jestę Borderę :D

Jak kiedyś pisałam, jednego dnia jest źle, a potem już tylko lepiej. Powoli Czarna zamienia się w sztuczkowego bordera, jest pewniejsza siebie, ma większe zaufanie do mnie i do tego co robimy, (które nie wiem w jaki sposób przyszło, chyba przez to, że wychodziłam na dwór tylko dla zabawy) i wszystko robi lepiej i szybciej. Rozpiera mnie duma kiedy pies czyta w moich myślach i wie co robić, zgrałyśmy się również bardzo fajnie na torze, obecnie ćwiczymy out'y, i inne drobne fragmenty. Jest to tak, że ustawiam 4-5 przeszkodowy tor + niby tunel, ćwiczymy fragmentami i na koniec robimy dwa przebiegi, w między czasie robimy, krótkie przerwy, zajmuje nam to około 30-40 min :) Co mnie bardziej zadowala, gdyby jeszcze trochę szybciej biegała, na prostych i zakrętach to torpeda, ale jak zrobi out'a, albo zakręca po przeszkodzie z powrotem do mnie (nazywamy to 'cik') zwalnia, aż na koniec idzie stępem, by za chwile znów rozpędzić się na prostej. Bardzo często, przed treningiem (ok. 3-4 godz.) idę z Czarną na plac ustawiam jedną przeszkodę i ćwiczymy, różne techniki skoku, skok z różnych stron, wysyłanie na przeszkodę itd.
Zdjęcia by. Marysia Obrębska - dzięki ^^
Teraz czekamy na socjalizację (tak wiem, w tym wieku xD) ze szczeniakiem mojej przyjaciółki Daenerys. Gdyż Funny ma z tym problemy, bo nienawidzi jak mała kulka plącze jej się pod łapami, albo chce się bawić, tym bardziej biała ;) Na następny obóz chciałabym, aby mój pies bawił się z innymi, a nie szczekał jak tylko zobaczy inne bawiące się psy, Czarna chce zawsze je uspokoić, bo myśli, że one się gryzą i dla tego szczeka i za nimi biega :P
:3 XD
Bardzo prawdo podobnie jadę z moją przyjaciółką na seminarium z Patrycją Kowalczyk !!!! ♥ :) Ale się cieszę, mam nadzieję, że wszystko pójdzie ok, trema mnie nie zje, Funny będzie się ładnie skupiać i czegoś się nauczymy, podawajcie w kom. jakieś sztuczki, w miarę proste ^^

3 komentarze:

  1. Ale fajnie spędzacie wakacje. Funny jest śliczna i jeszcze ta grzywa... świetny pies :D
    W ogóle bardzo fajny blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!
    Dobrze, Funny coraz lepiej idzie z Agi :)
    Może udałoby nam się jeszcze kiedyś raz spotka tym razem również w asyście mojej suńki :)
    Tylko pozazdrościć wyjazdu do Annówki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń