4 sierpnia 2014

Przerwa?

Od niecałego pół miesiąca odpuściłyśmy sobie obi, w tamtym czasie powstał również filmik z chodzenia przy nodze. Widać progres, mam tamten roczny filmik, który zachowam jednak dla siebie, i porównując dwa filmiki widać duużo postępy. Ćwiczyłyśmy niedawno nad "przyklejaniem" się do nogi i idzie koślawo, wolno ale z sukcesem. Czarna widzę, że od pewnego czasu o wiele lepiej łapie wszystkie komendy, robi z większym zaangażowaniem wszystko o co ją poproszę.


Filmik, filmik, filmik!!! - TUTAJ

tydzień po ostatnim poście ćwiczyliśmy samo obi, później (czyli coś od 19-20 lipca) trenowaliśmy frisbiacze, dzień w dzień frisbee bez frisbee co 2-3 dzień zabawką/frisbee bardziej intensywne treningi. Ćwiczenia zaowocowały 3 nowymi overami (z czego dwa jeszcze do treningu) i perfekcyjnym lądowaniem :) Tak właściwie Sucz od czasu kiedy ja zaczęłam myśleć i bardziej troszczyć się o jej zdrowie, nauczyłam się poprawnie wyrzucać dysk/zabawkę a Fun dzięki temu dokładnie spada na wszystkie łapki! :D Na dodatek zaczęła się fajnie składać i więcej myśleć, jeszcze więcej! Jak wiadomo musiał być jeden fail, przy robieniu nowego overka (w 99% prze zemnie -zły wyrzut) za pierwszym razem Funny odbiła mi się o plecy :> robiąc back valuta, odbiła się, złapała w górze zabawkę i pięknie wylądowała na wszystkie łapy, ja byłam tak zdziwiona i pozytywnie zaskoczona, że nawet nie poczułam bólu. Po tym odpuściłyśmy sobie tego overka. Mimo tego, że właśnie widzę, że mój pies jest zdolny do odbić od pleców wolę nie ryzykować jej i swoim zdrowiem i unikać takich przypadków. Ale... to było świetne!
hahaha tak od bogu wygląda to lepiej, wyżej unosi tył i wtedy ląduje na wszystkie łapy :P
ps. pójdź na trening w celu fotek z overków i of kors nie dość, że brat nie nadąża wyłapywać momentu zdjęcia to Sucz ma gorszy dzień i robi wszystko tak szałaputnie, że przy lądowaniu i w trakcie lotu robi wygibasy i wywala się xd
Ale bez obaw wszystko w normie, już jest lepiej :P

potwór morski <3
 Oprócz tego, że po intensywnych treningach pół wiosny-lato-jesień pies ma 2 miesiące przerwy, które przypadają akurat na zimę, gdy musi się zregenerować i odzyskać chęć i siły do dalszej prawy, teraz robimy również miesiąc przerwy od 9.08 do 10.08 :) Dziś przypadnie nam ostatni trening frisbiaczy i potem tylko spacery, frsibee bez frisbee i wszystko bez wszystkiego :P

Po przerwie postaram się nakręcić, albo porobić zdjęcia z nowych overków :)
A ta w ogóle, kto tu jest??!!

7 komentarzy:

  1. Ale szalejecie z frisbee :D
    Widzę na fb, że może pojawicie się na semi w Toruniu? :) Ja się zastanawiam, tzn. zbieram pieniądze ale pewnie nie uda nam się pojechać. Tym bardziej, że mało miejsc więc pewnie szybko pójdą :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak w ogóle to my tu jesteśmy i z chęcią czytamy Twojego bloga :)
    Świetnie wam wychodzi chodzenie przy nodze :))

    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
    Zapraszamy do nas: http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteśmy i śledzimy Wasze nowe overki i frizbiaczowe poczynania! Świetnie Wam idzie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super bawi się tym frisbee :)
    Super zdjęcia, bardzo mi się podobają:D
    A tak w ogóle to ja tu jestem i bardzo mi się podoba twój blog, więc go obserwuje :)
    Mam pytanie- czy ty jakoś uczyłaś swojego psa żeby łapał i przynosił ci frisbee ? Jak tak to czy mogłbyś napisać o tym posta ? Bardzo mi zależy :)

    Serdecznie pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do mnie :)
    zakochanewpsach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś się zdecyduję napisać krótki wątek na ten temat, choć mało pomogę bo ja z tym problemów nie miałam.

      Usuń
  5. Śliczny psiak *-* I zdjęcia też ;)
    Pozdrawiam,obserwuje i zapraszam http://zwariowaneurwisy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej, a ja jeszcze pamietam te Wasze overy z poduszką :D
    Kazda przerwa dobrze robi, potem wrocicie z dwukrotnym powerem.

    OdpowiedzUsuń