26 sierpnia 2014

tyyyle się wydarzyło.

Zaległości zaległościami, ale komu w taką ładną pogodę chce się cokolwiek pisać?! Mimo wszystko potem zrobi się kaszanka i nie nadrobimy wszystkiego. A więc po kolei:
21.08 ogarnęłam w końcu czarną łapkę i w efekcie wyćwiczyłyśmy w końcu coś czego uczyłyśmy się od dobrego pół roku :P a mianowicie podnoszenia tylnej łapki.
Suczy teraz dzielnie pracuje i stara się ile wlezie choć i tak nie zawsze jest taki efekt jaki oczekiwałam.
kto nie ćwiczył nigdy z psem świadomości ciałka ten wie jak ciężka jest nauka podnoszenia łapki i nie mówię tu o przedniej bo to to pikuś!
Następnie po kilku deszczowych dniach i nudów w domu zabrałyśmy się w końcu za nasze kulawe obikowe chodzenie przy nodze i #ulepszone pacanie, tak tak to z "sad'em" niestety filmik który udokumentował te kilka wyjątkowych dla nas dni, przepadł na yt, ale nadal pozostają nam screeny z nich :))


Wpierw sobota 23 i odwiedziny dawno nie widzianej Abi najlepszej kumpeli Fun a potem niedziela 24 sierpnia, które była jedyną tak pracowitą i męczącą niedzielą w dziejach i to nie koniecznie w przypadku Czarnej, a mojej. w popołudniową niedzielę wybraliśmy się wszyscy razem nad jezioro (5 min od domu tyle wygrać </3) w celu nakręceniu Abikowego filmiku. Wszyscy super się bawiliśmy, moja Sucz mimo przerwy dzielnie pracowała podczas odpoczynków Spaniela i pomagała. Skromnie dodam filmik, który mam nadzieję się spodoba ponieważ ja sama do teraz nie wierzę, że stworzyłam tak piękny filmik pod względem technicznym (taka skromna :P)
Abi i Iza Springer - dziękuję za cudnego modela!

Dzień potem nastał kolejny przełom czyli najlepszy na świecie poniedziałek, który zawsze nam się kojarzył z wstawaniem o 7 rano i męczeniem się w szkole.. tym razem jednak było inaczej! Mając kilka filmików stworzyłam głównie na fb filmik z #100happydays :) Zapraszam.
Niby tylko kilka dni, a jak cieszą! I wydaje się, że ciągle się coś robiło. Oprócz kilku cudownych filmików chciałabym się pochwalić pracą Owcy, nie dość, że mimo przerwy pracowała kilka minut to jak pracowała! Bawiła się z innych człowiekiem, zaskakiwała mi z dnia na dzień, choć było ich tylko 3 :)))
Super poprawiła się w zachowaniu do innych psów, radowała się na każdy ich widok była miła i chętna do zabaw. Chciałoby się mieć takiego teriera zawsze! <3
Obecnie szykuje się jeszcze jeden filmik, jedno spotkanie i jedno najlepsze popołudnie na świecie! Ale o tym dowiecie się wkrótce, pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Filmik boski ! :D Gratuluje postępów. U Nas z podnoszeniem łapki też opornie szło z początku :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałyście bardzo udane wakacje! Ja nie mam pojęcia jak nauczyć psa podnoszenia tylnej łapki. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Super filmiki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie zmontowałaś filmiki! Wyszło świetnie :)
    No i gratulacje z takich postępów :D

    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
    Zapraszamy do nas: http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń