10 września 2014

Rośniemy..

Szczeniak jest już z nami ponad tydzień, jutro (11.09) kończy 2 miesiące :)Rośnie jak na drożdżach, zaskakuje mnie z dnia na dzień i cały czas upewnia, że to była najlepsza decyzja w moim życiu! Kocha wszystkich, dosłownie. Obecnie jesteśmy już po drugim szczepieniu i możemy pozwolić sobie na jakieś wyjśća bardziej w miasto. Zaczynami się socjalizować. Jakoś ciężko mi się pisze.. więc dużo tu nie będzie :P

Ostatnio mieliśmy mały (w sumie duży bo aż 2 dniowy) wypad do lasu. Nie powiem było bosko i magicznie... Nie wiem co jest takiego w porannym jesienno/letnim lesie, że tak przyciąga, daje poczucie wolności i pozwala poczuć prawdziwe szczęście no i dostrzec to co najważniejsze. Ta magia w nim, chęć do życia.. po prostu coś nie do opisania.. Możliwość bycia w pełni szczęśliwym, z najbliższymi, z tymi na których Ci najbardziej zależy... marzenie, o którym nigdy się nie marzyło, a jednak gdy się spełnia chciałoby się je powróżyć... i powtarzać w nieskończoność.. ale i tak większość powie, że to tylko zwykły spacer po lesie.. takie samo uczucie można poczuć widząc rano te dwie uśmiechnięte, kochane mordki, niby tak inne.. ale jednak tak bardzo podobne do siebie, wyjątkowe i niepowtarzalne <3 Nie wiem jak można by podziękować Bogu, za takie dar.. nawet tysiąc słów nie potrafiłoby odnieść się do tej radości, nie potrafiłoby podziękować za to wszystko.. jest takie przysłowie ..
"uśmiech jest tylko wtedy... gdy uśmiechają się również oczy.."
Obie Sucze zachowywały się bosko, Fun jak zwykle biegała swoimi drogami, za to Molly trzymała się bliżej nas, pierwszego dnia chodziła właściwie ciągle za tatą (ja kręciłam filmiki do pewnego mojego wymysłu więc byłam mało atrakcyjna dla młodej) co ani mi, ani jej wcale nie przeszkadzało :) Zaś drugiego już była ciągle przy mnie. Funny ma taki zwyczaj, że na spacerach w ciekawsze miejsca (jezioro/las/pola) nie bawi się z innym psem, tylko spaceruje sobie, wącha okolice itd, więc wcale się nie dziwiłam, że nie była chętna do zabawy z Czarną mimo, że ta kilkakrotnie ją zapraszała. Oczywiście nie obyło się bez fotek grzybów i innych elementach przyrody :)
dzień 1 - FULL EKRAN! :)
dzień 2 - FULL EKRAN! :)

I na koniec trochę fotek, obiecuję, że coś więcej napisze w następnym poście, tylko jeszcze muszę wiedzieć co napisać! Komentarze mile widziane! Pozdrawiamy Martyna&Funny&Molly (ah w końcu mogę to napisać :D)

czorny niedźwiadek <3












A Mo w tym momencie zasnęła w bagażniku, więc przez 2 godziny siedziałam tam z nimi, zanim szukać grzybów, heh :P

10 komentarzy:

  1. Tak czekałam na jakieś wieści! Mała jest cudowna, to musi być niesamowite szczęście mieć w domu takie kochane Maleństwo :). Mam nadzieję,że mnie też kiedyś to spotka :D.
    Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mi się przypomniało kiedy Nuczi miała 2 miesiące, straasznie cudowne uczucie :D. Czekam na więcej zdjęć i wieści ;)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też czekałam, aż będzie więcej wieści o małej ;P
    Super, że Molly tak wszystkich kocha, i że się tak dobrze z Wami dogaduje :D
    Urocze zdjęcia, a te leśne są piękne! *.*

    Pozdrawiam!
    poprostuzuzia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Molly jest śliczna i te oczy, Funny też jest przepiękny <3Ja ma 3-miesięcznego psiaka i wgl nie widze żeby rosła tylko jak widze zdjęcia jak była mała xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne te twoje suczki ;) Trio niedawno też był taki mały, a teraz już prawie dorównuje Gu :) Ładne zdjęcia, Molly ma śliczne oczy!
    Pozdrawiamy,
    Natalia & Gu & Trio

    OdpowiedzUsuń
  6. kurde, taki wypad do lasu to jest coś, tym bardziej z psiakami, świetne są :D
    mogę wiedzieć jaki obiektyw i aparat posiadasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikon D3100 + obiektyw (przy tych zdjęciach) 50mm. A kilka ostatnich 70-300mm.

      Usuń
  7. Molly to śliczna suńka! :)

    Pozdrawiam Wiktoria&Fado
    Zapraszamy do nas: http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Eej ! Miałam tego malucha na oku, tego niuńka z ciemniejszą połową pyszczka również :D Ale niestety nie było mnie dłuższy czas w domu, nie miałam dostępu do internetu i widzę, że trafił w odpowiednie ręce ! GRATULUJĘ PAPISIA : )

    Ostatnio pisałam Mystique Regni, bo mają plany hodowlane, ale lista rezerwacji na szczeniaka ciągnie się z tamtego roku, więc jak sama hodowczyni napisała, nie ma szans na wolnego szczeniaczka w tym roku dla mnie. No nic, poszukiwań dalszy ciąg trwa, a w między czasie prowadzę bloga o swoim zamiłowaniu i zapraszam tam również Ciebie - borderomania.blogspot.com < Borderowy świat dla wszystkich właścicieli i miłośników BC : )

    Pozdrawiam serdecznie kochani, oby takich spacerków więcej w waszym życiu ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejciu <3 Jakie słodziutkie psiaki <3 Sama chciałabym mieć takiego uroczego szczeniaczka w domu :*
    Pozdrawiam : http://w-odbiciu-lustrzanki-aparatu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń